- Moją ideą jest, by poprzez swoją wyobraźnię pobudzić wyobraźnię widza - mówił na sobotnim wernisażu Łukasz Prządka, artysta, z wykształcenia logistyk, który obecnie mieszka i tworzy we Wronkach. W muzeum prezentowano jego obrazy z 2014 i 2015 roku.
Prządka stosuje czasochłonną technikę laserunkową, dzięki której stara się uzyskać efekt głębi i tajemniczości. Najlepiej czuje się w tematyce surrealistyczno - fantazyjnej. Prace jego to wyciągnięte niczym z książek fantasy obrazy z odległych światów, które mają na celu pobudzić w odbiorcy emocje.
- Przygoda z malowaniem zaczęła się 8 lat temu.Początki były różne. Próby opierały się na rysunku, a prace lądowały w szufladzie. Miałem wiele szczęścia, dostałem się do kilku grup. Chodzi o miejsca w sieci - głównie fora internetowe. Miałem też okazję poznać fajnych ludzi, były plenery, spotkania, wystawy. Niektórzy odkryli potencjał, a to zawsze przynosi dodatkową motywację. Później wszystko się potoczyło jakieś samo - opowiadał artysta.
W ramach podziękowania za zorganizowanie wystawy Prządka przekazał jeden ze swoich obrazów muzeum. - Nie wiem, czy świadomie ta praca została wyznaczona na plakat zapowiadający wernisaż. Kojarzy się miastem, bo są łańcuchy - żartował.
Prace Prządki znajdują się m.in. w USA, Niemczech, Norwegii, Republice Czeskiej oraz w wielu miastach Polski. Cieszyć się można, że dotarły do Muzeum Ziemi Wronieckiej - a będą tam do 18 marca br.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?