Kajakiem po Rakówce
Niecodziennego zadania podjęli się bełchatowianie, Sebastian Orłowski i Robert, którzy dziś przepłynęli na kajakach odcinek rzeki Rakówki w Bełchatowie. Spływ rozpoczęli około godziny 9 na wysokości mostu przy alei Włókniarzy. Następnie przez około godzinę płynęli wzdłuż rzeki, a tuż przed wiaduktem na ulicy Przemysłowej zawrócili. Droga powrotna pod prąd okazała się bardzo wyczerpująca, więc pływanie kajakami ostatecznie zakończyli w okolicy mostu na ulicy Pileckiego.
Nie obyło się bez trudności. Zaraz za Stawem Miejskim w Parku Olszewskich znajduje się próg wodny, który wymagał przeniesienia kajaków. Jeden z kajakarzy przy próbie wejścia do kajaka przewrócił się, a kajak nabrał wody.
Widok kajakarzy na rzece Rakówce wywołał niemałe zdumienie wśród mieszkańców Bełchatowa, którzy w tym czasie spacerowali w okolicach rzeki. Wiele osób z niedowierzaniem patrzyło na poczynania bełchatowian.
- 30 lat tu mieszkam i dopiero teraz widzę tu kajaki - mówi bełchatowianin spacerujący w okolicach rzeki. - Żeby tu jeszcze rowery wodne były - dodaje.
- Spotkaliśmy się dzisiaj tutaj w tę piękną niedzielę, pogoda typowo wiosenna, ponieważ chcieliśmy wszystkich namówić do aktywnego spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu - mówi Sebastian Orłowski. - Wzięliśmy sobie za cel naszą rzekę Rakówkę, której poziom wody istotnie się podniósł. Najpierw płynęliśmy sobie z nurtem rzeki, a tuż przed wiaduktem na ulicy Przemysłowej zawróciliśmy i płynęliśmy pod prąd. Pomimo tego, że jest to mała rzeczka to nurt jest dosyć spory. Chcieliśmy też, żeby tutaj z nami, na wodzie, spotkali się kandydaci, którzy obecnie startują w wyborach na urząd prezydenta miasta Bełchatowa. Nie wiem, czy uda się ich namówić, ale próbujemy. Jak ktoś nie znajdzie kajaków to udostępnimy. Chcemy, aby w naszym mieście było jeszcze więcej atrakcji - dodaje Sebastian.
Kajakarze na rzece spędzili około 2 godziny i pokonali dystans ponad 5 kilometrów.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?