Doskonale wybrane trasy pozwoliły zarówno jeźdźcom jak i powożącym bawić się świetnie. - Wystartowaliśmy przed południem ze Stajni Zadora Marii Bielak. Po terenie spotkaliśmy się w gospodarstwie "Cisawy Koń"-na poczęstunku i tradycyjnej pogoni za lisem. - informuje Katarzyna Piechocka. Chętni mogli poskakać, rudzielca złowiono, odbyły się także mini zawody zaprzęgowe.Wszystkie zaprzęgi i jeźdźców udekorowano pamiątkowymi flo. To nie był jednak koniec zabawy. Wieczorem "Luzacy" spotkali się ponownie, stodoła "Cisawego Konia" pękała w szwach. Tańce, rozmowy i inne podniebne radości trwały długo w noc! Organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim za obecność. Zapraszamy do obejrzenia galerii.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?