- W dniu 3 grudnia br. około godziny 19.30 policjanci z Pniew otrzymali zgłoszenie, iż na ul. Wolności w pobliżu remizy OSP leży człowiek, z którym nie można nawiązać kontaktu - informuje st asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. - Interwencję zgłosiła mieszkanka Pniew, która zauważyła mężczyznę. Nie pozostała obojętna na jego los pomimo tego, że inne osoby mówiły jej, że mężczyzna leży tak bo jest pijany.
Czytaj też: "Nie bądźmy obojętni" Mężczyzna leżał na chodniku w Poznaniu. Uratowali go streetworkerzy
Leżącym był 40-letni mieszkaniec Pniew, nie można było go docucić i wyraźnie wyglądał na wyziębionego. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej, okryli go też kocami termicznymi i wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego.
- Policjantom pomogli strażacy z OSP, którzy zauważyli tę sytuację i zareagowali - kontynuuje st. asp. Sandra Chuda. - Strażacy wykorzystując sprzęt z jednostki udrożnili drogi oddechowe mężczyzny, a następnie zabrali go do remizy, aby 40-latka ogrzać. Czekając na przyjazd ratownictwa medycznego, strażacy kontrolowali czynności życiowe mężczyzny. Ostatecznie, trafił on do szpitala, gdzie został przetransportowany przez Pogotowie Ratunkowe.
Policja apeluje: braku reakcji nie można usprawiedliwić tym, że osoba leżąca w miejscu publicznym jest nietrzeźwa, nie należy też pozostawać obojętnym wobec osób bezdomnych lub mieszkających samotnie w trudnych warunkach. Trzeba reagować w przypadku ujawnienia osoby, która potrzebuje pomocy i wezwać odpowiednie służby.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?