Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar piwnicy w Szamotułach, zadymienie w budynku w Pniewach [FOTO]

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Okres grzewczy w pełni. Praktycznie nie ma tygodnia, by nie dochodziło do niebezpiecznych sytuacji, w których finalnie muszą interweniować strażacy. Płoną sadze w kominach, ale i piwnice, czy całe budynki. W ostatnich dniach ponownie było groźnie.

Groźny pożar kotłowni
W sobotę 10 grudnia przed godziną 20 szamotulscy strażacy otrzymali informację o pożarze budynku mieszkalnego w Szamotułach. Do działań wyruszyły trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej. Ponadto do pomocy poderwano również szamotulskich ochotników. Szybko okazało się, że spore zadymienie spowodowane jest pożarem piwnicy.

Do zadań strażaków należało zlokalizowanie ognia i zgaszenie płomieni, zabezpieczenie miejsca zdarzenia, a na koniec oddymienie pomieszczeń.

Pożar piwnicy w Szamotułach, zadymienie w budynku w Pniewach [FOTO]

To nie wszystko, bo w piątek 9 grudnia - tym razem po godzinie 20 do pożaru doszło w Pniewach. Strażaków wezwano w związku z zadymieniem na ulicy Kościerskiej. Warto tutaj zaznaczyć, że zgłaszający wskazywali adres domu, który w minionym tygodniu niemal doszczętnie spłonął.

Budynek spłonął, właściciel nadal mieszka
Jak udało nam się dowiedzieć, właściciel budynku, któremu w poprzednim pożarze nic się nie stało, bo przebywał poza obiektem, nadal w zgliszczach pomieszkuje - mimo interwencji służb, czy opieki społecznej. W piątkowy wieczór najprawdopodobniej próbował rozpalić ogień w piecu, w pomieszczeniu piwnicznym.

To się jednak nie udało i doszło do cofnięcia się dymu, co spowodowało spore zadymienie i niepokój sąsiadów. Nikomu nic się nie stało. Na miejscu interweniowali strażacy z Pniew i Szamotuł. Dodać należy, że prócz dwóch opisywanych pożarów w tym miejscu, już wcześniej - przynajmniej dwukrotnie od sierpnia tego roku - strażacy interweniowali pod tym adresem, w związku z zaprószeniem ognia.

Jeśli zaś chodzi o pożar, który na początku grudnia strawił mieszkanie, to policjanci prowadzą śledztwo w celu wyjaśnienia przyczyn powstania ognia. Nie można na tym etapie wykluczyć żadnej możliwości, w tym nawet celowego lub przypadkowego zaprószenia.

- W związku z pożarem domu w Pniewach, policjanci z Komisariatu Policji w Pniewach prowadzą postępowanie w sprawie nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. W sprawie przesłuchano świadków, wykonano oględziny, powołany zostanie również biegły w celu ustalenia przyczyn pożaru. Na tą chwilę nikomu nie przedstawiono zarzutów - wyjaśniła nam oficer prasowa KPP Szamotuły aspirant Sandra Chuda

.

Do sprawy będziemy wracać.

Zobacz także:

Taki dzień zdarza się tylko raz w roku! Zgraja Świętego Miko...

Jak na przestrzeni lat zmieniły się Szamotuły? Zobacz intera...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożar piwnicy w Szamotułach, zadymienie w budynku w Pniewach [FOTO] - Szamotuły Nasze Miasto

Wróć na pniewy.naszemiasto.pl Nasze Miasto