Wronki. Podpalenie celi w zakładzie karnym i napad na konwój! Spokojnie... to tylko ćwiczenia!

Okręgowe ćwiczenia specjalistyczne w Zakładzie Karnym we Wronkach

Sytuacji kryzysowych nie da się przewidzieć. Funkcjonariusze Zakładu Karnego we Wronkach muszą być jednak przygotowani na każde zdarzenie - tak, by w przypadku zagrożenia móc natychmiast zareagować i podjąć odpowiednie działania. Stąd też tak istotne są ćwiczenia pozorowanych sytuacji niebezpiecznych, które pozwalają na sprawdzenie i doskonalenie umiejętności w tym zakresie. Kolejne niedawno odbyły się na terenie wronieckiej jednostce.

Podpalenie celi i napaść na konwój

Scenariusz działań zakładał wystąpienie 4 niebezpiecznych zdarzeń związanych z funkcjonowaniem więzienia we Wronkach. Pierwszym z nich było zabarykadowanie się osadzonych w celi oraz podpalenie wyposażenia.

- W działaniach brały udział grupy: interwencyjna, odwodowa, transportowa, techniczna, medyczna oraz przeciwpożarowa. Wobec nieskuteczności wezwań do zachowania zgodnego z prawem, zagrożenie rozwiązano siłowo - tłumaczą por. Wiesław Czaja i mjr Danuta Zielińska.

Funkcjonariusze wzięli również udział w symulacji napaści na konwój Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej, która transportowała skazanego do szpitala celem odbycia konsultacji medycznej. Podczas drogi powrotnej do jednostki przejazd samochodów operacyjnych został zablokowany przez pojazd cywilny wraz z grupą zamaskowanych i uzbrojonych osób.

- Po wymianie ognia ewakuowano skazanego z rejonu zagrożenia a także zatrzymano napastników - wyjaśniają por. Czaja i mjr Zielińska.

W ćwiczeniach wzięły udział jednostki policji i straży pożarnej

Ćwiczenia obejmowały ponadto działania służb w pozorowanej sytuacji wejścia osoby postronnej na pas ochronny, a więc miejsca niedozwolonego. W tym przypadku jej zatrzymania dokonano przy wsparciu przewodnika wraz z psem służbowym.

- Ostatnim elementem ćwiczeń było sprawdzenie procedur wdrażanych jako reakcja na zagrożenie wynikające z dostarczenia do jednostki przesyłki z substancją silnie drażniącą. Proces dekontaminacji prowadzony był przez specjalistyczne jednostki Państwowej Straży Pożarnej, wspieranie w zakresie zabezpieczenia przez funkcjonariuszy Służby Więziennej - opowiadają por. Czaja i mjr Zielińska.

We wspomnianych działaniach brały także udział jednostki policji oraz wspomnianej powyżej straży pożarnej. Zabezpieczeniem terenu zajęli się zaś strażnicy miejscy i druhowie z OSP przy współudziale komórki ds. obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miasta i Gminy Wronki.