"Zygmuntówka" na cześć wieloletniego dyrektora szamotulskiego "Rolnika"

Akcja "Jabłonki. Kwitnąca Szkoła" w szamotulskim "Rolniku"

Ponoć prawdziwy mężczyzna musi zasadzić w swoim życiu drzewo. Zygmunt Sługocki - wieloletni dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Szamotułach z pewnością wielu dał już życie. Ale jedno na zawsze pozostanie szczególne. To jabłonka, którą na jego cześć szamotulski "Rolnik" nazwał "Zygmuntówką". W środowe przedpołudnie 5 kwietnia Sługocki uroczyście zasadził ją na szkolnym dziedzińcu.

Dla emerytowanego dyrektora, który wraz z początkiem roku szkolnego 2022/2023 przestał kierować "Rolnikiem" była to wielka niespodzianka. Do szkoły zaproszono go co prawda w roli gościa honorowego, ale sam przedmiot skromnej uroczystości do samego końca pozostał tajemnicą. Aż wybiła godzina 11.00.

- Nasza szkoła w tym roku zgłosiła się do akcji "Jabłonki. Kwitnąca Szkoła". Jest to ogólnopolska akcja, która ma na celu po pierwsze szerzenie wiedzy o jabłoniach i drzewach owocowych, co jak najbardziej zgadza się z profilem naszej szkoły. Po drugie, ważnym elementem tej akcji jest to, że piękne, kwitnące jabłonie mają rosnąć najbliżej nas - najbliżej szkoły. Mają upiększać otoczenie szkół - tłumaczył wicedyrektor "Rolnika" Łukasz Janc - Wygraliśmy jedną specjalną sadzonkę. Dlaczego specjalną? Zgłaszając się do tej akcji musieliśmy wybrać dla drzewka, którym będziemy się opiekowali, które zasadzimy, patrona - mówił, by chwilę później serdecznie powitać na forum całej szkoły wspomnianego Zygmunta Sługockiego.

"Zygmuntówka" na cześć Zygmunta Sługockiego

To właśnie on patronować będzie jabłonce, a ta przypominać o jego zaangażowaniu i poświęceniu włożonym w edukację oraz wychowanie młodego pokolenia.

- Jako specjaliści z zakresu rolnictwa, ochrony środowiska, architektury krajobrazu, technologii żywności i żywienia człowieka wiemy, jaką wartość ma ta mała sadzonka i jej owoce. Dla nas jednak będzie stanowiła ona dodatkowy symbol - uhonorowanie niezwykłego pedagoga, społecznika, historyka i człowieka, pana Zygmunta Sługockiego. Pasjonata, osobę o wielkim sercu i niezwykłym poczuciu humoru, szacunku i tolerancji dla każdego człowieka. Wierzymy, że jabłka "Zygmuntówki" będą równie dobre, jak owoce wieloletniej pracy dyrektora na rzecz naszej szkoły - mówił Jakub Szarata - przewodniczący Samorządu Uczniowskiego w Zespole Szkół nr 2 w Szamotułach.

Zaskoczony Sługocki, który w istocie stał się bohaterem wydarzenia, z radością "Zygmuntówkę" posadził i obficie podlał drzewko wodą. Z właściwym sobie humorem żartował, że gdyby tylko szczegóły uroczystości były mu znane, nieco inaczej by się ubrał. Młodzież i grono pedagogiczne zabili mu gromkie brawa.

- Jest mi bardzo miło! Myślę, że to drzewo będzie tutaj dobrze rosło. Mieszkam blisko, więc będę przychodził, doglądał i jak już owoce się pojawią, to się nimi poczęstuję - mówił z szerokim uśmiechem Sługocki, który skierował do całej społeczności szkolnej serdeczne podziękowania i pełne ciepła życzenia wielkanocne.

I tak, "Zygmuntówka" znalazła nowy dom. Niewykluczone, że stanie się najsłynniejszym drzewem owocowym w Szamotułach, a smak jej jabłek wspominać będą z sentymentem kolejne pokolenia absolwentów i absolwentek "Rolnika".